niedziela, 23 lutego 2014

Torba do szpitala - suchy szampon to się przyda !


Torba do szpitala już gotowa, co by tu jeszcze do niej wrzucić.... może suchy szampon? Chociaż sama nie miałam go w swoim ekwipunku do porodu, myślę że jest to kosmetyk, który bardzo się przyda w szpitalnych czyli powiedzmy sobie szczerze "polowych"warunkach.  Zazwyczaj po porodzie pobyt w szpitalu trwa 3-4 dni, odwiedzający to najbliższa rodzina, mąż, mama ale czasem bywa tak, wiem z autopsji że pobyt może się przedłużyć . Jakie warunki sanitarne są w naszych szpitalach pewnie większość z Was wie albo się domyśla.  W moim szpitalu było kilka kabin prysznicowych  we wspólnej łazience na korytarzu, w sali tylko mała umywalka. Rytm szpitalnych zabiegów, wizyt i odwiedzin też podlega pewnym rygorom, kiedy dzieciątko śpi i można by wziąść prysznic czy umyć głowę, okazuje się że to pora obiadu albo przychodzi rodzina. Myślę, że suchy szampon w warunkach szpitalnych zdecydowanie pomoże podreperować morale niejednej świeżoupieczonej mamie.

Jak działa ten kosmetyk? Zawiera on między innymi skrobię kukurydzianą lub ryżową, która pochłania nadmiar sebum oraz różne pozostałości po produktach do stylizacji włosów, a wszystko trwa dosłownie kilka minut. Zazwyczaj szczegółowa instrukcja obsługi znajduje się na opakowaniu, poniżej podaję ogólne stosowanie, które trzeba zmodyfikować zgodnie z zaleceniami producenta konkretnego szamponu.

  • Zanim użyjesz suchego szamponu, dobrze wyszczotkuj włosy.
  • Szampon aplikuj z odległości 20 - 30 centymetrów, krótkimi seriami, starając się spryskiwać nim włosy u nasady oraz skórę głowy. Można unosić włosy do góry ręką lub na szczotce.  Nie przejmuj się szaro-siwym nalotem, zaraz się go pozbędziesz.
  • Pozostaw szampon na od 1 do 5 min, jeśli masz więcej czasu nawet na 10 minut.
  • Następnie delikatnie wytrzyj włosy bawełnianym ręcznikiem, wyczesz je szczotką. Na koniec można użyć suszarki, by usunąć resztki produktu.
  •  Ułóż włosy tak jak lubisz.

Efekt utrzymuje się zazwyczaj jeden dzień, tak jest przynajmniej u mnie. Następnego dnia moje włosy muszą zostać umyte bo wyglądają naprawdę smętnie :) 
Posiadaczki cienkich i przetłuszczających się włosów (takich jak moje) ucieszy fakt, że włosy nabierają dodatkowej objętości po zastosowaniu suchego szamponu, fryzurę łatwiej ułożyć. 

Osobiście przetestowałam trzy suche szampony , które przedstawiam wraz z subiektywnym komentarzem poniżej. Zdjęcia to moja osobista wariacja na temat produktu.

Dla mnie zdecydowanym faworytem jest ostatni szampon firmy Batiste. Niestety póki co dostępny jedynie w sklepie internetowym www.perelki.eu

Wybór w drogeriach jest naprawdę duży, więc jest w czym wybierać. Polecam !


Schauma suchy szampon Świeżość Bawełny, Schwarzkopf - 150 ml, cena około 10-12 zł

świeżość bawełny


Informacja od producenta


Prosty i szybki w użyciu suchy szampon do włosów przetłuszczających się The Cotton Schauma Fresh Spray. Włosy natychmiast po użyciu są czyste, a efekt świeżości utrzymuje się do 48h. Formuła z bawełny i wyciągów aloesowych pozwala usunąć nadmiar tłuszczu. Jest bardzo łagodny dla skóry głowy, ponieważ nie zawiera silikonu. Aplikacja produktu jest to bardzo łatwa. Oprócz zapewnienia świeżości wzmacnia włosy i nadaje im połysk oraz miękkość.
Zalety:
- zapewnia dodatkowy dzień świeżości,
- bez silikonów,
- do 48h efektu świeżości,
- polecany nawet do włosów bardzo tłustych.

Skład: Isobutane, Oryza Sativa Starch, Alcohol Denat., Butane, Propane, Parfum, Limonene, Hexyl Cinnamal, Linalool, Citronellol, Citral, Geraniol.


Moja opinia na temat produktu

Był to mój pierwszy zakup tego rodzaju produktu i niestety nie sprawdził się w moim przypadku, oprócz przyjemnego świeżego zapachu nie mogę nic więcej dobrego o nim napisać, źle służył mojej skórze głowy, która niemiłosiernie swędziała po jego użyciu. Po zaaplikowaniu włosy były dosłownie szarosiwe, po wyczesaniu niestety zostawały spore ślady dziwnej siwizny. Włosy były dość sztywne, nieprzyjemne w obcowaniu, jakgdyby przysypane tynkiem :)
 Z bólem serca, bo nie cierpię wyrzucać rzeczy, na które wydałam pieniądze musiałam się go pozbyć po czwartej aplikacji. Niestety osobiście nie polecam.


ISANA 200 g, Rossmann, cena  9,99  zł
isana




 Suchy szampon do włosów Isana to idealne rozwiązanie pozwalające na umycie włosów w tzw. międzyczasie bez użycia wody. Włosy zostaną odświeżone w przeciągu kilku sekund i staną się ponownie puszyste. Fryzura nie ulegnie zmianie, a włosy będą wyglądały na zadbane.
- włosy pachnące świeżością
- mycie bez wody
- łatwe w rozczesywaniu
Idealna pielęgnacja w międzyczasie.

Skład: Butane, Aluminum Starch, Octenylsuccinate, Alcohol denat., Parfum, Hexyl Cinnamal, Aqua, Distearyldimonium Chloride, Isopropyl Alcohol.


 Moja opinia na temat produktu 

Po pierwszym zawodzie, długo nie przewidywałam zakupu następnecho suchego szamponu, niestety los tak sprawił, że z przyczyn zdrowowtnych nie byłam w stanie samodzielnie umyć sobie głowy przez kilka dni, a musiałam pokazywać się swoim bliskim i obcym na oczy, poprosiłam kogoś z rodziny o zakup tego specyfiku i całkiem przypadkowo wybór padł na ISANĘ. Po moich doświadczeniach z suchym szamponem od Schwarzkopfa byłam naprawdę bardzo ostrożna i uprzedzona, niepotrzebnie bo ISANA okazała się fajnym produktem w atrakcyjnej cenie. 
Plusy to delikatny zapach, brak widocznych śladów po dokładnym wytarciu głowy ręcznikiem i wyszczotkowaniu, ładnie odświeżone włosy przynajmniej na pół dnia, włosy lekko uniesione i miłe w dotyku, atrakcyjna cena i łatwa dostępność produktu. Minusy to mała wydajność i mimo wszystko możliwość niedokładnego usunięcia nalotu. Podsumowując polecam bo w awaryjnych przypadkach na pewno się sprawdzi.
 

BATISTE Blusch 200 ml - cena 14,99 + koszty przesyłki
batiste

Informacja producenta (batiste.pl)

Do produkcji tego szamponu użyta jest skrobia ryżowa.
Niezwykle kobiecy, Batiste Blush uwodzi zapachem hibiskusa, pomarańczy, frezji, tuberozy, peonii, lilii, piżma i wetiweru doprawionymi odrobiną świeżych, zielonych nut.
  • Batiste przedłuża żywotność farbowania włosów dzięki zmniejszeniu częstotliwości zwykłego mycia włosów, które stopniowo wypłukuje farbę)
  • Pozwala błyskawicznie wyeliminować nieprzyjemne zapachy z włosów, na przykład papierosowy smród
  • Można używać do stylizacji włosów (zwłaszcza wersje XXL)
  • Chłonie wilgoć – można używać do odświeżania całego ciała w upalne dni
Suchy szampon, który błyskawicznie zapewnia jedwabiście miękkie, pachnące włosy bez użycia wody. Do wszystkich typów włosów. 

Niebagatelną zaletą szamponów tego producenta jest wielki wybór zapachów i rodzajów, Batiste ma szampony dla brunetek, blondynek i rudowłosych, posiada wersję z lakierem XXL, która bardziej podnosi włosy od nasady głowy, oraz wersję z odżywką posiadającą formułę odżywiającą skórę głowy. Naprawdę jest w czym wybierać

Skład: Butane, Isobutane, Oryza Sativa (rice) Starch, Propane, Alcohol Denat., Parfum (fragrance), Coumarin, Distearyldimonium Chloride.


 Moja opinia na temat produktu 

Zdecydowanie mój faworyt, jedynym minusem tego produktu w moim odczuciu jest gorsza dostępność, ponieważ można go kupić póki co tylko w sklepie internetowym. Zaletą jest prostota stosowania (tylko 1 minuta na włosach) i brak jakichkolwiek śladów, nalotów, siwych pasm, wrażenia przyprószenia mąką bądź tynkiem. Włosy pięknie pachną i mogą pachnieć tak jak lubimy bo wybór zapachów jest olbrzymi. U mnie efekt odświeżenia utrzymuje się przez cały dzień. Z niecierpliwością czekam na wprowadzenie produkty do naszych drogerii. Póki co nie testuję następnych zostaję przy Batiste.

poniedziałek, 17 lutego 2014

Wszystkie jesteśmy Supermenami, a raczej Supermamami

Witajcie dziewczyny !!

Po wiekach blogowej nieobecności spowodowanej zakopaniem się w pieluchach, zupkach, nocniczkach i śpioszkach mojego synka postanowiłam wyściubić nos spoza tej sterty i znów udzielać się społecznie i niespołecznie na blogu. Mam nadzieję, że wystarczy mi weny, dyscypliny i polotu aby znów było tu ciekawie.

Przeglądając zawartość mojej torebki wpadł mi do głowy taki temat, że każda z nas jest superbohaterką dla swojego dziecka, bycie supermamą to nic innego jak mieć pomysł na każdą sytuację jaka nas codziennie spotyka, jak zaradzić nudzie w poczekalni u lekarza, jak pocieszyć po upadku, jak ekspresowo złagodzić atakom uporu i płaczu. Wystarczy odrobina pomysłowość i kobiece upodobanie do upychania wszystkiego co się da w torebce. Dzisiaj chcę podzielić się z Wami zawartością mojej torebki, która to pozwala mi być supermamą na co dzień. Mam nadzieję, że i Wy podzielicie się w komentarzach swoją pomysłowością.


Torebka supermamy wersja podstawowa, dzieciusiów na stanie sztuk dwa, Hania 7 lat i Bartosz prawie 2 lata.

1. Zawsze naładowana komórka a w niej mini filmik o spadającej po liściach kropelce wody z przepiękną melodyjką porywającą do tańców baletowych starszą pociechę. Drugi hicior  to filmik z pracującą na naszym osiedlu koparą, pierwszy filmik lubią oba dzieciusie, drugi uwielbia Bartosz, bo jego drugie imię to Bob Budowniczy. Hanka dodatkowo w przypływie weny twórczej nagrywa filmiki ze swoimi wygibasami i robi mi zdjęcia po czym ozdabia je koszmarnie przyprawiając mi nos klowna, zajęcze uszy i sumiaste wąsy.... świetna zabawa.



2. Lizaki z apteki jeden z witaminami, drugi na ból gardła to dla Hanki, na hasło nudzi mi się, albo na chrypkę supermama zawsze przygotowana.

3. Balsam do ust o smaku malinowym w małym metalowym pudełeczku dla obydwu na mróz i na poprawę humoru. Dodatkowo otwieranie tego pudełeczka to zajęcie na około 3 minuty dla Bartoszka.

4. Śmieszne mini naklejki na wszystko dla starszej. Gdy nieopatrznie młodsze dostanie jakąś zabawkę lub prezent od niani, babci , starsza siostra od razu pojawia się z pytaniem a dla mnie co macie... wtedy supermama wkracza do akcji z naklejkami na pocieszenie i załagodzenie nieprzyjemnego incydentu.

5. Mała świecowa kredka, zawsze i wszędzie się przyda. Ostatnio na zakupach spożywczych Bartek zawzięcie mazał po kolorowance siedząc w zakupowym wózku, dzięki temu przetrwaliśmy w kolejce po mięso i wędliny.

6. Dwie ampułki soli fizjologicznej, gdyby coś komuś wpadło do oka...

7. Słomka do napoju z kartonika, nie wiem po co ale na pewno się przyda.

8. USB z nagranymi zdjęciami dzieciusiów, ciągle mam nadzieję że w pracy znajdę chwilkę żeby zapodać do wywołania...

8. Trzy próbki kremów do twarzy, pomadka, błyszczyk, cukierki kawowe, guma miętowa, małe lusterko, to dla mamy dla pokrzepienia, nawilżenia, upiększenia oraz odświeżenia.

Jest to zawartość podstawowa,  wraz z nadejściem wiosny i dłuższych spacerów dołożę dodatkowe rzeczy w postaci mokrych chusteczek, soczków, przekąsek, pet schopów, koparek, wiaderek  i bóg wie jeszcze czego.
Temat jak być supermamą, mam zamiar kontynuować w kolejnych postach.  Pochwalcie się co Wy nosicie w torebkach aby  zabawić, zaciekawić, pocieszyć, zaopiekować się swoim dzieciusiem.