Rozpoczynam piąty miesiąc ciąży i coraz bardziej nurtuje mnie pytanie w czym przezimuję nadchodzące chłody. Teraz ratuje mnie płaszczyk Carry z przeceny wiosennej kolekcji, upolowany jeszcze we wrześniu. Kupiłam go ze względu na krój, jest zapinany na cztery guziki, które można przeszyć i dzięki temu myślę, że posłuży mi do końca października. Listopad powinnam przywitać już w czymś cieplejszym bo płaszcz jest z dość cienkiego materiału, podbity tylko podszewką.
Myślę, że wiele przyszłych mam staje teraz przed podobnym problemem. W co się ubrać aby było nam ciepło, wygodnie, modnie i nie kosztowało to fortuny. Dlatego poszperałam trochę w Internecie i chciałabym się z Wami podzielić, tym co udało mi się namierzyć w sieciówkach i sklepach internetowych. Niestety sklepy z odzieżą ciążową nie zachwyciły mnie swoim jesienno-zimowym asortymentem. Większość z tych sklepów ma taki sam asortyment, dość drogi i bez polotu.
Peleryny od góry: granatowa C&A, camelowa Camaieu, ecru H&M, z brązową lamówka Marks&Spencer, z żółta lamówka Topshop
Peleryna Camaieu - cena około 230 zł
Peleryna C&A - 199 zł
Z oferty sklepów z odzieżą ciążową wpadły mi w oko dwie rzeczy. Ciepły płaszczyk z kołnierzem, który po ściągnięciu troczkami staje się kapturem, płaszcze dostępne są w soczystych kolorach fioletu, koralu i zieleni oraz klasycznej czerni. Drugą rzeczą jest ocieplana parka w kolorze khaki, uszyta z bawełnianej tkaniny, ma fajny krój i myślę że z powodzeniem można w niej chodzić również po ciąży.
www.sesile.pl - płaszcz ciążowy Elpasa, cena 269 zł
mama-delicious.pl cena 389,99 zł
Fioletowy płaszczyk ze sklepu Bon Prix jest dość zgrabnie uszyty i podoba mi się jego mocny kolor, dodatkowym atutem jest dobry gatunek materiału wierzchniego, skład 50 % wełny, 50 % akrylu.
bonprix.pl - w zależności od rozmiaru od 199,99 zł
Ostatnio będąc w Carry zwróciłam uwagę na ich nową kolekcję kurtek i myślę, że niedługo wybiorę się aby zmierzyć kilka modeli, np. ten poniżej ze względu na szerszy dół może pomieścić rosnący brzuszek, widziałam też ciekawy model z szalowym futrzanym kołnierzem, zapinany na jeden duży guzik, niestety nie udało mi się znaleźć zdjęcia tego modelu.
Carry, cena 349,99 zł
Piszcie dziewczyny w czym macie zamiar przechodzić jesień i zimę i czy podobają Wam się moje propozycje. Pozdrawiam !
ja zdecydowałam się na pelerynę (mam tą kamelową z Camaieu) i jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńchoć w cieplejsze dni nadal wyciągam stare nakrycia i zarzucam je na siebie bez zapinania guzików
Widziałam Twoją śliczną pelerynkę :) Tak teraz można sobie chodzić w rozpiętych kurtkach gorzej co zrobić gdy temperatura spadnie poniżej zera. Mój termin to początek kwietnia i chyba zainwestuje w jakąś kurtkę bo nie chcę tak jak w pierwszej ciąży zostać skazana na kurtkę męża :)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja nadal jakoś się kulam w przedciązowych płaszczykach i kurtkach, choć przyznam, że peleryna Viosny robi mega wrażenie, ale jednak muszę sobie odpuścić kureczkowe zakupy i wierzę, że aż do mojego rozwiązania nie będzie zbyt mroźno :)
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się takie kurteczki tylko mi osobiście szkoda kasy na takie cudeńka mam nadzieje że do końca list. będzie jaka taka pogoda ;))
OdpowiedzUsuńTeż szukam czegoś ciepłego... rodzę pod koniec lutego, więc całą zimę będę musiała w czymś chodzić. Tylko te ceny mnie przerażają... dlatego chcę wybrać coś co przyda mi się też po ciąży :)
OdpowiedzUsuńmała zmiana adresu na http://catherineioliv.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńpożycyzłam od mamy większą kurtkę i polar i są to jedyne rzeczy, w których się zapinam. Newralgiczny punkt to okolice pęcherza, sam dół brzucha - najbardziej marznie a najtrudniej to owinąć ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podobaja tylko troszeczke zadrogie, przezimuje w starych ciuchach
OdpowiedzUsuń